Od tego czasu, do około 1900 r., aromaterapia rozwijała się głównie wśród lokalnych społeczności różnych części świata. Lokalni medycy, uczeni, zielarze na własną rękę destylowali i odkrywali lecznicze właściwości roślin.
Pierwszy przełom nastąpił około 1900 roku, a przyczynił się do tego francuz René-Maurice Gattefossé, który uważany jest obecnie za ojca aromaterapii i twórcę tego terminu.
Wszystko zaczęło się od…lawendy, którą zainteresował się podczas podróży naukowych (zbierał rośliny lecznicze) do Maroka. Dowiedział się on od lokalnej społeczności o wielu leczniczych zastosowaniach olejku z lawendy, szczególnie przy leczeniu ran i oparzeń.
Niedługo później miał okazję wykorzystać lecznicze właściwości olejku z lawendy na samym sobie- kiedy jego skóra została poparzona podczas wybuchu w laboratorium. W późniejszym czasie sprawdzał on działanie i skuteczność działania olejku z lawendy na ranach i poparzeniach żołnierzy podczas I Wojny Światowej.
Dzięki propagowaniu olejku eterycznego z lawendy znacznie przyczynił się on do popytu na francuską lawendę. Badał on i praktykował lecznicze właściwości również innych olejków takich jak tymianek, cytryna, goździk.
.Jean Valnet- Biblia aromaterapii
Dzięki swoim badaniom i odkryciom przyczynił się do rozwoju aromaterapii.
Marguerite Maury- matka aromaterapii
Uznawana za matkę aromaterapii holistycznej, czyli najbliższego mi podejścia do olejków eterycznych.
Marguerite Maury wraz ze swoim mężem prowadziła szereg badań nad alternatywnymi metodami leczenia takimi jak homeopatia, joga, naturopatia, radiestezja, osteopatia, ajurweda.
Cały jej obszerny dorobek można streścić w zdaniu: “Poszukiwała sposobów na witalność, zdrowie i harmonijne życie.”
Podkreślała nastawienie jednostki do procesów chorobowych i leczenia, a także indywidualne cechy ciała i umysłu do których powinny być dobrane odpowiednie, zindywidualizowane metody.