PODSTAWÓWKA

Ciężki aromat drzewa sandałowego to jeden z głównych zapachów mojego dzieciństwa. Moi rodzice w latach 90-tych regularnie jeździli do Indii po zaopatrzenie do swojego sklepu. Pamiętam jak przyjeżdżały w cargo wielkie metalowe skrzynie wypełnione po brzegi towarem. Wśród ubrań, mebli i elementów dekoracyjnych przyjeżdżały również kadzidła, balsamy i perfumy…

LICEUM

Kilka lat później, kiedy byłam już w liceum, w skrzyniach przyjeżdżały również olejki eteryczne i kompozycje zapachowe. W tamtych czasach wiedziałam tylko tyle, żeby wybierać te 100% naturalne olejki eteryczne, a omijać sztuczne kompozycje. Wiedziałam też, że olejek lawendowy uspokaja, a olejki cytrusowe pobudzają.

STUDIA

Podczas studiów olejki eteryczne wyciągnęły mnie z poważnej depresji. Ich rozweselające działanie zaczęło przywracać mnie do życia w momencie, kiedy nie miałam siły, żeby zrobić cokolwiek. Jedyne na co mogłam się zdobyć to nalanie kilku kropli olejku eterycznego do wody w kominku zapachowym i zapalenie świeczki. Energetyzująca woń cytrusów działała. Dzięki nim wstawałam z łóżka. Przebudzałam się do życia. Od tego momentu każdemu z obniżonym nastrojem zaczęłam polecać aromaterapię w podstawowej formie (czyli kilka kropli olejku do kominku zapachowego lub kąpieli, bo tylko taką opcję znałam) i dostawałam wiele informacji zwrotnych, że to działa.

PO STUDIACH

Ponad 10 lat temu postanowiłam połączyć dwie pasje- masaż i aromaterapię, dlatego ukończyłam kurs masażu aromaterapeutycznego. Od tamtego czasu zaczęły się moje poszukiwania najlepszych olejków eterycznych.

Przełomem na mojej olejkowej ścieżce ( i w życiu w ogóle) okazało się przyjście na świat mojego syna w 2017 roku. Poszukując informacji na temat aromaterapii u dzieci trafiłam na….wielką dezinformację. Każdy aromaterapeuta, każda firma i każda szkoła ma swoje własne zdanie i wytyczne dotyczące aromaterapii dzieci. Nasz pediatra również zalecał olejki eteryczne przy pierwszych objawach przeziębienia, a co najważniejsze- to rzeczywiście działało! Jednak cały czas nie byłam pewna, które olejki były rzeczywiście bezpieczne dla tak młodego organizmu.

I wtedy naprawdę się zaczęło…poszukiwanie badań, książki najbardziej cenionych aromaterapeutów, słuchanie i czytanie wykładów ekspertów.

TERAZ

W końcu trafiłam na Davida Crow, czołowego eksperta w dziedzinie medycyny botanicznej, zielarza, aromaterapeutę, specjalistę z ponad 30-letnim doświadczeniem w Medycynie Chińskiej i Ajurwedzie. Na swoich wykładach i w kursach przekazuje on bardzo szerokie i głębokie podejście do roślin i olejków eterycznych. W końcu poczułam, że trafiłam na nauczyciela od którego chcę chłonąć wiedzę na temat olejków eterycznych, ponieważ odczuwa i widzi rośliny podobnie jak ja. Swoją wędrówkę do świata roślin zaczął jednak w czasach, kiedy mnie nie było jeszcze na świecie, więc jego doświadczenie i przemyślenia są ważnym rozwinięciem mojej aromaterapeutycznej ścieżki.

Obecnie jestem w trakcie Certyfikowanego Kursu stworzonego przez Davida Crow i Jade Shutes (prekursorki aromaterapii w USA) zatwierdzonym przez National Association for Holistic Aromatherapy (NAHA) w USA.

Dzięki temu blogowi mogę dzielić się swoją olejkową wiedzą, ale też składać w jedną całość swoje odkrycia i doświadczenia.

Ponieważ cały czas rozwija się moja lista kontaktów do zaufanych dostawców olejków poczułam, że najwyższy czas również wam przedstawić moje olejkowe odkrycia.

 

szukaj
×
0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pusty